5 mitów związanych z opalaniem natryskowym
MIT: jest to metoda opalania dla osób które nie mogą opalać się na słońcu lub w solarium
Opalanie natryskowe jest to bezpieczna metoda opalania przeznaczona dla osób świadomych problemów skórnych i pigmentacyjnych na jakie narażamy swoje ciało w trakcie ekspozycji na promienie UVA i UVB (zarówno na słońcu jak i w solarium). Więc jest to metoda nie tylko dla osób które mają rzeczywiste lekarskie przeciwwskazania do opalania się ale też jest odpowiednia dla osób, które dbają o swoją skórę i cerę twarzy i nie chcą się na przykład przedwcześnie się starzeć.
2. MIT: Opalanie natryskowe to alternatywa dla kobiet w ciąży i karmiących piersią
Kobiety w ciąży i karmiące piersią nie powinny opalać się na słońcu- to fakt. A co z opalaniem natryskowym? Jest to dla nich alternatywa, jednak powinniśmy zachować pewne środki ostrożności.
Nie powinny opalać się kobiety w pierwszym trymestrze ciąży, a kobiety karmiące na pewno nie powinny opalać biustu. Najlepiej będzie jednak jeśli każda z Pań upewni się przed takim zabiegiem ze swoim lekarzem, że w jej konkretnym przypadku nie ma przeciwwskazań do tego typu zabiegów. Można również dla pewności przed zabiegiem wykonać test alergiczny aby upewnić się, ze zmiany hormonalne w naszym ciele nie powodują przy tego typu kosmetykach żadnych alergii ani innych reakcji niepożądanych. 3. MIT: Plotki głoszą, że efekt opalania natryskowego może być żółty lub pomarańczow
Ze względu na zawarte w preparatach do opalania natryskowego barwniki w tym pochodne odcienia niebieskiego efekt opalania zawsze powinien być w odcieniach złocistego brązu. Efekt w dużej mierze zależy również od odpowiedniego doboru odcienia preparatu i jego jakosci, ale też od przygotowania ciała przed zabiegiem. Chodzi tu głównie o zmycie z ciała preparatów perfumowanych, dezodorantów i tłustych kremów czy sebum z twarzy. Jednak jako klientki powinnyśmy zdać się na profesjonalistę, który ten zabieg będzie wykonywał.4. MIT: Opalanie natryskowe brudzi ubrania i ściera się przy siadaniu lub zakładaniu nogi na nogę.
Nic z tych rzeczy. Preparat świeżo nałożony na skórę, który dopiero się wchłania i pigmentuje (przez pierwsze 5-8 h) może się delikatnie ścierać lub przybrudzić kołnierzyk czy fiszbiny stanika, jednak musimy pamiętać, że efekt zaraz po zabiegu nie jest efektem docelowym. Po opalaniu musimy wstrzymać się z kąpielami i przepoceniem ciała przez kilka godzin (przy różnych preparatach ten czas waha się od 5 do 8 h)
Później bierzemy kąpiel w trakcie której już nie potrzebny do dalszej pigmentacji preparat zmywa się a na skórze pozostaje odcień który będzie się już trzymał kilka dni. Zatem wszystkie plotki mówiące o brudzeniu pochodzą albo od osób które zaraz po opalaniu założyły jasną bieliznę albo białą koszulkę lub od tych które nie zostały właściwie poinformowane jak wygląda zabieg i jak dbać o efekt po zabiegu.
5. MIT: Sezon na opalanie natryskowe trwa w wakacje

Okazuje się, że opalanie natryskowe zaczyna być na tyle popularne że klientki dopytują o nie coraz częściej już nie tylko przy okazji wielkich imprez czy sylwestra. Z tego rodzaju usługi korzystają przyszłe Panny młode, dziewczyny idące na studniówkę, modelki na wybieg lub sesję zdjęciową ale też Panie Manager czy osoby reprezentujące firmy na konferencjach i imprezach biznesowych. Oczywiście zbliżający się karnawał i nowy rok sprawiają również, że w salonach kosmetycznych robi się tłok, a kolejka do opalania natryskowego zaczyna się wydłużać. Wniosek: W wakacje możemy opalić się w trakcie urlopu a w ciągu jesieni i zimy wydłużamy lato na swoje kobiece sposoby:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz